Jesień jest dla wielu osób właśnie tą porą roku, którą najchętniej wykluczyliby z astronomicznego kalendarza. Niskie temperatury, opady, wiatr i mgły skutecznie zniechęcają część społeczeństwa do wychodzenia poza próg własnego domu i rozstania z pościelą. Są jednak kobiety, które wprost zachwycają się spadającymi z drzew liśćmi, czy mozaikami, jakie tworzą krople deszczu na zaparowanych szybach i uwielbiają być otulane przez miękki sweter damski rozpinany.
Kardigany i kakao, czyli listopad da się lubić
Jesieniary, bo tak pieszczotliwie określa się miłośniczki wełnianych pledów i świeczek zapachowych, cały rok czekają na zakończenie lata. A gdy wreszcie nadchodzi upragniony październik, z prawdziwą przyjemnością zakładają ocieplane buty, flauszowe kapelusze oraz swetry damskie rozpinane tego typu i w pobliskiej kawiarni zamawiają pumpkin latte nie na filiżanki, a na cysterny. Kobiety zafascynowane jesienią dobrze wiedzą, jak dobierać stylizacje na chłodniejsze dni, by nie marznąć, czuć się komfortowo i wyglądać fenomenalnie wśród grubo wyścielonych liśćmi chodników.
Szafa jesieniary, czyli jak się ubierać, gdy za oknem plucha
Garderoba prawdziwej fanki jarzębiny i spadających z drzew kasztanów, pełna jest ubrań w ciepłych odcieniach ziemi. Dominują w niej beże, brązy i szarości. Pośród wełnianych skarpet i oryginalnych nakryć głowy obowiązkowo musi znaleźć się także miejsce na niejeden sweter rozpinany damski. Wszakże kardigan to absolutna klasyka w jesiennych stylizacjach z racji tego, że jest niesamowicie uniwersalny i można go łączyć z wieloma innymi elementami garderoby. Prezentuje się dobrze z dżinsami, ale też z sukienką i można do niego założyć zarówno ciężkie trapery, jak i eleganckie szpilki. Nie dziwi zatem fakt, że jesieniary wprost uwielbiają swetry damskie rozpinane. Wszakże wszystkie modele, zarówno oversizowe jak i bardziej dopasowane, nowoczesne, czy w stylu granny chic, te z guziczkami, ale też wiązane w pasie, z grubszej wełny lub cieńszego kaszmiru, nadają im szyku u schyłku roku.